- autor: Rafał Dobosz, 2016-03-22 20:38
-
Za nami inauguracja. Emocje były, bramki były a co najważniejsze punkty zostały w Izdebkach.
Początek spotkania i dużo znaków zapytania jeżeli chodzi o wyjściowy skład dla naszych kibiców.
W pierwszej jedenastce trzech juniorów. Na bramce Darek Kurdziel, na prawej obronie Karol Turoń i na lewym skrzydle Mateusz Gładysz. Cała trójka potwierdziła że miejsce w pierwszym składzie im się należało udowadniając to dobrą grą. O sile stanowili jednak doświadczeni Adrian Łuc, Adam Guzik, Wojtek Barnik, Michał Turoń, Damian Kulig, Paweł Adamski, Rafał Ogrodnik i powracający po prawie pięciu latach do Izdebek Robert Potoczny.
Początek spotkania to dwa szybkie "ciosy" w naszym wykonaniu po którym rywal już się nie podniósł. Pierwszy zadał Adam Guzik, który potężnym strzałem z rzutu wolnego nie dał szans bramkarzowi gości. Była 9 minuta meczu. Minutę później wychodzimy z kontrą. Michał Turoń obsługuje podaniem Pawła Adamskiego, który w sytuacji sam na sam nie myli się i podwyższa na 2:0. W pierwszej połowie pada jeszcze jedna bramka. W 36 minucie kolejną naszą kontrę po podaniu Pawła Adamskiego kończy Robert Potoczny.
Mimo kilku dogodnych sytuacji wynik nie uległ zmianie do końca meczu. Duża w tym zasługa naszego bramkarza, który wybronił sam na sam i wykazał się sporym refleksem przy w jednej z sytuacji z drugiej połowy. Brawa należą się zmiennikom, którzy mieli swoje okazje. Dobre zmiany dali Karol Szpiech, Bogdan Szerszeń, Andrzej Gładysz i Robert Guzik.
Wynik mógłby być wyższy, gdyż nasi zawodnicy nie grzeszyli skutecznością. Zwycięzców jednak nie sądzi.
Przed nami wyjazd do Pakoszówki na spotkanie z teamem Mariusza Sumary. Początek spotkania w Wielką Sobotę o 13.00.